Bez wątpienia piekarniki są zbawieniem w przygotowywaniu kulinarnych arcydzieł, lecz ich wadą, która wielu gospodyniom spędza sen z powiek, jest to, że nie są samoczyszczące. Odkrywając, jak mozolny może być proces ich czyszczenia, dochodzimy do przekonania, że każda czynność wymaga swojej metody – i tutaj nie jest inaczej.
Pamiętajmy o zasadzie „pracuj mądrzej, nie ciężej”, korzystając z oto 8 sprawdzonych porad:
Zacznijmy od wyjęcia wszystkich ruchomych elementów z piekarnika i zanurzenia ich w wodzie z dodatkiem octu, albo zamaczania w roztworze wodno-octowym.
Oto sposób na uporczywe plamy: 1 łyżeczka kwasku cytrynowego, 50 g sody i łyżka skrobi spożywczej – to doskonałe połączenie.
Czy szorowanie sprawia wam utrapienie? Sól może być rozwiązaniem. Wystarczy obsypać piekarnik grubą warstwą soli, podgrzać do 50 stopni, a po ostudzeniu oczyścić powierzchnię wodą i gąbką. Efekt murowany!
Jeśli polubiliście domowe specyfiki chemiczne, to mam dla was kolejną propozycję! Wymieszajmy 6 łyżek octu z 8 łyżeczkami sody i płynem do mycia naczyń, a powstałą mieszanką polejmy piekarnik. Po 10 minutach wystarczy przetrzeć ściereczką.
Soda oczyszczona, wszechstronny środek, sprawdzi się doskonale. Posypmy piekarnik ok. 50 g sody, polewajmy wodą mineralną, by pokryć proszek, a następnie rozgrzejmy piekarnik do 100 stopni i czekajmy ok. 20 minut, aż woda wyparuje.
Warto też poeksperymentować z mieszaniną octu i płynu do mycia naczyń w stosunku 1:1. Rozpylmy to atomizerem, a po chwili rozetrzyjmy po powierzchni i zostawmy na pół godziny. Następnie usuńmy brud gąbką.
Czy sprzątanie piekarnika może być poetyckie? Oczywiście! Rozcieńczmy 2-3 łyżeczki mydła w ciepłej wodzie, spryskajmy piekarnik i po kilku godzinach zetrzyjmy brud.
Jeżeli preferujecie gotowe środki chemiczne do czyszczenia piekarnika, pamiętajcie o zabezpieczeniu rąk rękawiczkami i o pozostawieniu produktu na 20-30 minut, aby mógł skutecznie działać. Czasami to cierpliwość przynosi najlepsze efekty.