Babcine sposoby okazują się najczęściej doskonale sprawdzającymi się, a przy tym prostymi. Kiedyś nie było siatek do zakładania na okna, a z muchami trzeba było sobie radzić.
Muchy potrafią być prawdziwym utrapieniem. Już samo ich brzęczenie potrafi skutecznie zepsuć poranek. Znacznie większym problemem jest jednak zanieczyszczanie przez nie żywności, a w szczególności mięsa. Aby muchy nie siadały na spożywanym przez nas jedzeniu, wynaleziono nawet specjalne spraye przeciw insektom, jednak znajduje się w nich cała lista szkodliwych dla człowieka, silnych składników, których lepiej unikać.
O wiele lepiej jest odstawić te wszystkie chemikalia i postawić na naturalne sposoby. Trzeba dać muchom to, czego nie znoszą, a gdy uciekną, nasz nieprzyjemny problem zostanie rozwiązany.
Trzymana przez Ciebie w kuchni przyprawa ma niezwykłą moc
Goździki już od wielu lat są popularne nie tylko ze względu na walory smakowe. Okazuje się, że są doskonałe do odstraszania owadów, takich jak muchy oraz mole. Insekty po prostu nie znoszą goździków i chcą trzymać się od nich z daleka.
Wystarczy, że do wody wsypiemy piętnaście goździków, a całość zaparzymy. Miseczki z tak przygotowaną miksturą stawiamy niedaleko drzwi i okien, czyli miejsc, przez które do naszego domu dostają się muchy. Musimy tylko pamiętać, że goździki przez cały czas muszą być zanurzone w wodzie.
Warto jest również przygotować spray. Użycie buteleczki z atomizerem pozwoli rozprowadzić mieszankę jeszcze dokładniej w okolicach drzwi oraz okien.
Spray o odświeżającym zapachu, który odstrasza owady
Wszystkie potrzebne składniki to jedna cytryna, 10 goździków, pęczek suszonej lawendy, olej alpejski oraz oliwa z oliwek. Pokrojoną w plastry cytrynę wkładamy do garnka, umieszczamy tam także goździki i zalewamy 300 ml wody.
Całość gotujemy przez około pięć minut, a po tym czasie dodajemy olej alpejski i lawendę i zestawiamy, by całość ostygła. Gdy mikstura nie będzie już gorąca, możemy przelewać ją do buteleczki z atomizerem. Tak przygotowany spray przepięknie pachnie, a przy tym po spryskaniu nim wnętrza mieszkania mamy pewność, że denerwujące muchy nie będą wpadać już do środka.
Co jeszcze możesz wykorzystać do walki z owadami?
Sprawdzonym sposobem, polecanym przez starsze pokolenie, jest używanie octu. Po zmieszaniu go z wodą i wykorzystaniu do przemycia okien po ich zewnętrznej stronie, muchy będą trzymać się jak najdalej od domu. Nie znoszą bowiem charakterystycznego dla octu zapachu. Możesz również wlać ocet do kubeczków, zakryć wierzch folią i przebić w niej kilka otworów. Ustawione na parapetach pojemniczki będą stanowić kolejny odstraszacz.
Możesz również zastosować mieszankę z goździków i octu. Najpierw do atomizera wlewamy wodę i ocet w stosunku 1:1. Odmierzamy jeszcze dwadzieścia kropel olejku goździkowego, wstrząsamy, aby wszystko się ze sobą połączyło, i spryskujemy wnętrze.
Roślina, w którą warto się zaopatrzyć
Rośnie powszechnie w rowach, ogródkach i na dzikich łąkach, zazwyczaj uznawana za niepotrzebny chwast. Co to za roślina? Wrotycz pospolity, nie dość, że łatwy do odnalezienia, to jeszcze świetny w odstraszaniu insektów. Wystarczą dwa do trzech kwiatów na pokój, aby rozwiązać problem. Jeśli nie podoba Ci się wydzielany przez roślinę zapach, spróbuj położyć ją po zewnętrznej stronie parapetu.
Przepis na repelent
Kolejną mieszanką, z której warto skorzystać, jest miks goździków i cytryny. Owoc przekrajamy na pół i wtykamy w miąższ goździki. Stawiamy tak przygotowany odstraszacz w kuchni lub na parapecie w dowolnym pokoju. Wystarczy spokojnie na dwa tygodnie – później należy przygotować kolejną.
A może cebula?
Podobnym do poprzedniego, jednak silniejszym w działaniu, sposobem, jest zamienienie cytryny na cebulę. To popularna metoda stosowana w Hiszpanii, gdzie ciepły klimat i duża wilgotność dają się we znaki, a z owadami walczy się jeszcze trudniej. Aromatyczna cebula szybko i na długo rozwiązuje problem z pojawiającymi się, uporczywymi insektami.