8 oznak, że udało Ci się pokonać cichy udar mózgu – nie ignoruj go i natychmiast udaj się do lekarza.
8 oznak, że miałeś cichy udar, nawet o tym nie wiedząc…
Zawał mózgu, czyli udar mózgu, jest trzecią najczęstszą przyczyną zgonów w naszym kraju. Duży dramat w mózgu czasami poprzedza mniejszy, z którego łatwo można się wydostać. Cóż, zdecydowanie musisz znaleźć lekarza! Mówimy o cichym udarze.
W niektórych przypadkach bardziej subtelna wersja poprzedza udar. Objawy są takie same jak w przypadku zwykłego udaru, z jedną różnicą. „ Zaburzenia mowy, osłabienie kończyn po jednej stronie, opadający kącik ust, ale także zaburzenia widzenia w jednym oku, utrata części pola widzenia, podwójne widzenie, mają charakter jedynie przejściowy. Zwykle trwają kilka minut, zwykle w ciągu godziny, maksymalnie w ciągu 24 godzin, po czym znikają, dlatego pacjent nie przywiązuje do nich dużej wagi i zwykle je ignoruje. – wyjaśnia ekspert.
Objawy udaru – Aby złapać go na czas, powinieneś wiedzieć, jak rozwija się udar. Zgłaszają to następujące objawy:
- Twoja twarz mrowi lub staje się sztywna.
- Nie kontrolujesz swojej ręki.
- Noga przestaje Cię słuchać.
- Słabo się wyrażasz, szukasz słów, trudno ci to zrozumieć.
- Słabo piszesz i czytasz.
- Nagle obraz ci się zamazuje.
- Tracisz równowagę, nie możesz koordynować chodzenia.
- Nagły ból głowy.
- Krytyczne dwa dni
Jeśli doświadczysz cichego udaru, jest to zazwyczaj zwiastun, że prawdziwy udar nastąpi już za kilka dni.
Około połowa wszystkich udarów występuje w ciągu pierwszych 24 godzin. Jedna osoba na 12 po cichym udarze prawdopodobnie umrze w ciągu tygodnia. Największe ryzyko udaru występuje w ciągu pierwszych dwóch dni od wystąpienia objawów cichego udaru. Ważne jest, aby zbadać pacjenta w ciągu 24 godzin od wystąpienia objawów, aby zmniejszyć ryzyko nawrotu udaru.
Przerażający przypadek
Jeśli masz takie objawy, nie wahaj się natychmiast wezwać pogotowie. Staraj się nie sprawiać wrażenia pewnej 52-letniej kobiety, która rozmawiała „w drodze” przez około dwie minuty. Potem przeszło, ale dwa tygodnie później znów zaczęła się porozumiewać w sposób niezrozumiały i nie miała kontroli nad prawą ręką. Mąż najpierw ją uśpił, bo sądził, że to nagła słabość. Udar nawet nie przyszedł mu do głowy. Kiedy nie ustąpiło, zabrał ją do lekarza rodzinnego, gdzie nie spała przez godzinę. Dopiero wtedy kobieta trafiła w ręce specjalisty. Ale minęło kilka godzin od pierwszych objawów udaru. Lekarze ją uratowali, ale jakość jej życia jest obecnie zerowa. Poniosła poważne konsekwencje. Jest sparaliżowana, trzeba ją karmić przez rurkę, nie może się obrzezać i po prostu leży.